Przegląd scalonych wzmacniaczy pomiarowych
Piątek, 01 Styczeń 2010
Konstrukcja i zasada działania wzmacniaczy pomiarowych jest od
strony teoretycznej banalnie prosta. W przypadku tych układów
po raz kolejny potwierdza się jednak stara zasada, że od teorii
do praktyki droga jest bardzo daleka. Wyprodukowanie scalonego
wzmacniacza pomiarowego o dobrych parametrach musi być
okupione wieloma latami żmudnej pracy ośrodków badawczorozwojowych.
Być może z tego względu nawet niektórzy wielcy
nie mają w ofertach tej grupy elementów.
57ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Przegląd scalonych wzmacniaczy pomiarowych
Tematem przewodnim tego numeru
Elektroniki Praktycznej jest elektronika
w medycynie, a ta dziedzina wszystkim
konstruktorom bezapelacyjnie kojarzy się ze
wzmacniaczami operacyjnymi, różnicowymi
i pomiarowymi (instrumentalnymi). O teorii
ich działania można znaleźć bardzo dużo pu-
blikacji zarówno w postaci drukowanej, jak
i elektronicznej (internetowej). Jest to wiedza
bardzo obszerna i z oczywistych powodów
nie będziemy wątku teoretycznego nadmier-
nie rozwijać w tym artykule. Jako lekturę
wprowadzającą warto potraktować artykuły
Jacka Jakubowskiego, Andrzeja Dobrowol-
skiego i Piotra Komura pt. ?Wzmacniacze
pomiarowe w teorii i w praktyce?, które pu-
blikowaliśmy w EP6 i 7/2007, a także arty-
kuł Jacka Bogusza ?Wzmacniacze pomiarowe
w medycynie? zamieszczony w tym nume-
rze EP. Poniżej przedstawimy skrócone oferty
scalonych wzmacniaczy pomiarowych kilku
najbardziej liczących się producentów.
Podstawowe parametry
wzmacniaczy pomiarowych
Aby móc w miarę
obiektywnie porównać
wyroby poszczególnych
producentów konieczne
jest zapoznanie się z za-
stosowaniami tego typu
układów oraz przypo-
mnienie ich najważniej-
szych parametrów.
Z uwagi na swoje
cechy, wzmacniacze
pomiarowe służą do
pomiarów bardzo ma-
łych sygnałów wystę-
pujących na tle silnych
Przegląd scalonych
wzmacniaczy
pomiarowych
Konstrukcja i zasada działania wzmacniaczy pomiarowych jest od
strony teoretycznej banalnie prosta. W przypadku tych układów
po raz kolejny potwierdza się jednak stara zasada, że od teorii
do praktyki droga jest bardzo daleka. Wyprodukowanie scalonego
wzmacniacza pomiarowego o dobrych parametrach musi być
okupione wieloma latami żmudnej pracy ośrodków badawczo-
rozwojowych. Być może z tego względu nawet niektórzy ?wielcy?
nie mają w ofertach tej grupy elementów.
zakłóceń i szumów. Często różnicowy sygnał
użytkowy jest dużo mniejszy od sumacyj-
nych sygnałów zakłócających. Typowe zasto-
sowania to wzmocnienie sygnałów z wszel-
kiego rodzaju czujników różnych wielkości
nieelektrycznych najczęściej pracujących
w układzie mostkowym. Są to np.: czujniki
ciśnienia, siły (tensometry), temperatury itp.
Wzmacniacze pomiarowe są nieodzowne
w aparaturze medycznej, w urządzeniach
mierzących bardzo małe różnice potencja-
łów na ciele człowieka ? EKG, EEG, ale są
również stosowane nawet w sprzęcie aku-
stycznym, gdzie sprawdzają się idealnie jako
przedwzmacniacze mikrofonowe skutecznie
tłumiąc przydźwięki i inne zakłócenia in-
dukowane na kablach sygnałowych. Ważną,
można nawet powiedzieć fundamentalną ce-
chą wzmacniaczy pomiarowych jest możli-
wość doprowadzania do ich wejść sygnałów
posiadających dużą składową stałą, która
jako sygnał sumacyjny będzie całkowicie
wytłumiona na wyjściu. Składowa taka bę-
dzie zawsze występowała w czujnikach pra-
cujących w układzie mostkowym zasilanych
napięciem stałym. Na rys. 1 przedstawiono
typową konfigurację wzmacniacza pomiaro-
wego zbudowanego przy użyciu 3 wzmac-
niaczy operacyjnych. Jak widać mierzone
napięcie niezrównoważenia mostka równe
10 mV występuje na tle dużej składowej
stałej rzędu 8 V. Napięcie na niesymetrycz-
nym wyjściu prezentowanego wzmacniacza
pomiarowego będzie równe iloczynowi wej-
ściowego napięcia różnicowego i wzmoc-
nienia układu, które w tym przypadku jest
równe 1001 V/V.
Najważniejsze parametry techniczne,
na które trzeba zwracać uwagę przeglądając
dane katalogowe wzmacniaczy pomiaro-
wych to:
? Współczynnik tłumienia sygnału suma-
cyjnego (CMRR ? Common Mode Rejec-
tion Ratio) - parametr określający stosu-
nek wzmocnienia sygnału różnicowego
do wzmocnienia sygnału wspólnego (su-
macyjnego). Parametr ten jest podawany
w decybelach i w spotykanych na rynku
układach osiąga wartości od 60 nawet do
ponad 120 dB. Warto pamiętać o tym, że
współczynnik CMRR maleje w funkcji
częstotliwości.
? Napięcie niezrównoważenia, czyli takie
wejściowe napięcie różnicowe, które-
mu odpowiada zerowe napięcie wyj-
ściowe. Pozornie przeczy to zasadzie
działania wzmacniacza, wszak jakiekol-
wiek napięcie różne od zera na wejściu
wzmacniacza powinno po wzmocnieniu
wytwarzać odpowiednio duże napięcie
rys. 1. typowa konfiguracja wzmacniacza pomiarowego
Wybór konstruktora
TEMAT
NUMERU
58 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Wybór konstruktora
wyjściowe. Pamiętajmy jednak, że mamy
do czynienia ze wzmacniaczami rzeczy-
wistymi i teorię musimy odsunąć tro-
szeczkę na bok.
? Dryft napięcia niezrównoważenia, czyli
zmiany napięcia niezrównoważenia wy-
wołane np. zmianami temperatury. Jest
to dość istotny parametr wzmacniacza,
gdyż w żadnej aplikacji nie da się unik-
nąć wpływu temperatury. O ile można
sobie wyobrazić stosunkowo proste me-
tody kompensacji napięcia niezrówno-
ważenia, o tyle z kompensacją dryftu
temperaturowego tego napięcia nie jest
już tak łatwo.
? Wzmocnienie. Wzmocnienie wzmacnia-
czy pomiarowych może osiągać wartości
od 1 V/V do ponad 10000 V/V. W najczę-
ściej spotykanych konstrukcjach wzmac-
niaczy pomiarowych jest to parametr
ustawiany za pomocą jednego rezystora,
najczęściej zewnętrznego. Jak widać na
rys. 1 i na rys. 2 rezystor Rg
pełniący tę
funkcję jest całkowicie odizolowany od
wejść wzmacniacza. Pozostałe rezystory
mają również wpływ na wzmocnienie.
Istotnym zagadnieniem (np. dla zapew-
nienia dużego CMRR) jest uzyskanie
jak największej symetrii układu. Z tego
względu rezystory wewnętrzne są na
ogół trymowane laserowo na etapie
produkcji. Aby uniknąć niedoskonało-
ści rezystorów zewnętrznych
stosuje się również rozwiąza-
nia, w których w układzie sca-
lonym wykonano specjalnie
zaprojektowaną matrycę rezy-
storów trymowanych laserowo,
włączanych lub wyłączanych
poprzez wykonanie odpowied-
nich połączeń końcówek usta-
lających wzmocnienie. Przy-
kładem takiego wzmacniacza
pomiarowego jest układ AD624
firmy Analog Devices (rys. 3),
w którym wzmocnienie może
być ustawione na 1, 100, 200,
500 lub 1000 V/V.
? Impedancja wejściowa.
Impedancja wejściowa idealne-
go wzmacniacza powinna być nieskoń-
czenie wielka. W układach rzeczywi-
stych będzie ona oczywiście ograniczo-
na. Typowe wartości z jakimi można się
najczęściej spotkać w praktyce są rzędu
1...kilku GV.
? Impedancja wyjściowa. Wzmacniacz
pomiarowy jest tylko fragmentem więk-
szego układu. Najczęściej są do niego
dołączane kolejne bloki funkcjonalne,
takie jak filtry, przetworniki A/C itp. Aby
wzmacniacz mógł prawidłowo z nimi
współpracować, jego impedancja wyj-
ściowa powinna być jak najmniejsza.
W praktyce są to pojedyncze miliomy,
a nawet ułamki miliomów.
? Szumy. To niezwykle ważny parametr,
jeśli weźmiemy pod uwagę to, że wzmac-
niacz pomiarowy pracuje z bardzo mały-
mi napięciami wejściowymi (różnico-
wymi). Szum własny nie powinien ma-
skować sygnału użytkowego. Parametr
określający poziom szumu wejściowego
dobrego wzmacniacza pomiarowego nie
powinien być gorszy niż 10 V/?(Hz) dla
1 kHz w odniesieniu do wejścia.
? Pasmo. W większości zastosowań wzmac-
niacze pomiarowe pracują z sygnałami
stałymi lub wolnozmiennymi. Nie jest
to jednak reguła ? przykładem mogą być
wspomniane już przedwzmacniacze au-
dio. Pamiętajmy również, że z pozoru
w o l n o z m i e n n y
przebieg może
mieć szerokie
widmo, ze wzglę-
du na gwałtowne
zmiany poziomu,
jakie mogą w nim
zachodzić. Należy
to mieć na uwa-
dze przy projekto-
waniu urządzenia
i dobieraniu pod-
zespołów. Pasmo
silnie zależy od
wzmocnienia z ja-
kim pracuje dany wzmacniacz pomiaro-
wy. Nachylenie charakterystyki jest naj-
częściej równe 20 dB/dek. Przykładowo,
pasmo wzmacniacza MAX4209 firmy
Maxim jest równe 75 kHz dla wzmocnie-
nia 10 V/V, 7,5 kHz dla 100 V/V i 750 Hz
dla 1000 V/V. Na ogół również pasmo bę-
dzie zależało od mocy pobieranej przez
układ. Wzmacniacze o małej mocy będą
niestety miały węższe pasmo.
Tendencja do obniżania napięć zasila-
jących skutkuje dość znacznym ogranicze-
niem zakresu napięć roboczych. Zauważ-
my, że w aplikacjach zasilanych napięciem
3,3 V zakres ten stanowi 66% zakresu, jaki
jest dostępny w aplikacjach zasilanych na-
pięciem 5 V, a przecież spotykane są coraz
częściej urządzenia zasilane jeszcze niższym
napięciem. Szumy niestety nie zmniejszają
się proporcjonalnie do wartości napięcia za-
silającego, skutkiem czego może być zmniej-
szanie stosunku sygnału do szumu wraz ze
zmniejszaniem napięcia zasilającego. Z tego
względu konstruktorzy dążą do jak najbar-
dziej optymalnego wykorzystania napięcia
zasilającego i z tego względu ważną cechą
wzmacniaczy jest napięciowy zakres pracy
wejść i wyjść. Ideałem byłoby, gdyby za-
równo napięcie wejściowe, jak i wyjściowe
mogło osiągać wartości od +Uz do ?Uz (Uz
napięcie zasilające, odpowiednio dodatnie
i ujemne). Jest to szczególnie istotne w ukła-
dach z wyjściem asymetrycznym zasilanych
pojedynczym napięciem, w których zależy
nam na tym, by móc uzyskać zerowe napię-
cie wyjściowe. Zdolność taką mają wzmac-
niacze typu Rail-to-Rail pracujące niemal
w pełnym zakresie napięć zasilających. Waż-
ne jest, żeby cecha ta dotyczyła zarówno wej-
ścia, jak i wyjścia.
Przegląd wzmacniaczy różnych
producentów
Wzmacniacze pomiarowe, mimo pozor-
nej prostoty budowy, są układami, których
wyprodukowanie w postaci scalonej nie jest
łatwe, przynajmniej przy akceptowalnych
dla użytkowników relacji ceny do parame-
trów technicznych. Z tego względu dawniej
dość często był budowany ?na piechotę?
w oparciu o zwykłe wzmacniacze operacyj-
ne. Scalone wzmacniacze pomiarowe nadal
są produkowane przez stosunkowo niewiel-
ką liczbę producentów, znacznie częściej
można znaleźć w ofertach grupę ?wzmac-
niacze różnicowe?. Nie można jednak po-
stawić równości pomiędzy tymi typami
wzmacniaczy.
Biorąc pod uwagę rys historyczny nie
można nie wspomnieć o firmie Burr-Brown,
która przed laty była jednym z niewielu li-
derów w tym zakresie produkcji. Co więcej,
była to firma, która produkowała niemal
wyłącznie wzmacniacze operacyjne o bar-
dzo wysokich parametrach, wzmacniacze
Rys. 2. Inna konfiguracja wzmacniacza pomiarowego,
w której wzmocnienie jest ustalane jednym rezystorem
Rys. 3. Schemat wewnętrzny układu AD624 firmy Analog Devices
59ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Przegląd scalonych wzmacniaczy pomiarowych
pomiarowe, wzmacniacze dedykowane do
współpracy z wszelkiego rodzaju sensorami,
wzmacniacze z izolowanymi stopniami wej-
ściowymi. Firma ta została wchłonięta przez
innego znanego potentata ? Texas Instru-
ments, który dzięki przejęciu udziałów B-B
stał się jednym z wiodących światowych pro-
ducentów scalonych układów analogowych.
W ofercie TI bez trudu można odnaleźć gru-
pę instrumentation amplifier, w której zasto-
sowano podział na układy z pojedynczym
i podwójnym zasilaniem. Ze względu na
stopień skomplikowania aplikacji konstruk-
torzy będą zapewne częściej sięgać po ukła-
dy zasilane jednym napięciem, ale trzeba pa-
miętać, że rozwiązania takie będą miały na
ogół gorsze parametry w porównaniu z ukła-
dami zasilanymi dwoma napięciami.
Z grupy układów zasilanych dwoma na-
pięciami warto wymienić sygnowane jeszcze
znakiem B-B układy INA128 i INA129. Są to
typowe wzmacniacze pomiarowe pracują-
ce w konfiguracji z trzema wzmacniaczami
operacyjnymi, charakteryzujące się bardzo
szerokim zakresem regulacji wzmocnienia
od 1 do 10000 V/V i wysokim współczynni-
kiem CMR, którego wartość dla wzmocnie-
nia 1000 V/V jest nie mniejsza niż 120 dB.
Wzmocnienie jest ustalane jednym, ze-
wnętrznym rezystorem. W układach zasto-
sowano specjalne stopnie wejściowe zabez-
pieczające przed uszkodzeniami od napięć
nawet do ?40 V. Układy pobierają z zasilania
prąd o natężeniu 700 mA.
Do współpracy z czujnikami mostko-
wymi doskonale nadaje się zasilany jednym
lub dwoma napięciami (+2,7...+36 V lub
Rys. 4. Schemat wewnętrzny układu INA125
firmy Texas Instruments
Rys. 5. Schemat blokowy układu PGA280 firmy Texas
Instruments
Rys. 6. Schemat wewnętrzny układu AD621 firmy Analog
Devices
?1,35...?18 V) układ INA 125. W jego
strukturze zawarto precyzyjne źródło
napięcia referencyjnego, które może
być wykorzystane do zasilania most-
ka. Na poszczególnych wyprowadze-
niach układu napięcie to ma wartości
10, 5 lub 2,5 V (rys. 4). Wzmocnienie
jest regulowane jednym rezystorem
zewnętrznym w zakresie od 4 do
10000 V/V. Współczynnik CMR dla
wzmocnienia 500 jest nie gorszy niż
100 dB.
Jednym z najnowszych opracowań
TI jest układ PGA280. Jest to wzmac-
niacz pomiarowy z cyfrową regulacją
wzmocnienia w zakresie od 1/8 V/V
(tłumienie) do 128 V/V. Jego niezbyt
duże jak na wzmacniacze pomiarowe
wzmocnienie jest wynagrodzone re-
welacyjnym współczynnikiem CMRR,
który osiąga wartość większą niż
130 dB. Dzięki zastosowanemu multi-
plekserowi wejściowemu wzmacniacz
może współpracować z dwoma nieza-
leżnymi czujnikami dołączanymi do
wejść symetrycznych. Układ jest stero-
wany poleceniami przesyłanymi inter-
fejsem SPI. Posiada interesującą funk-
cjonalność, jaką jest możliwość diagnozo-
wania stanu wejść pod
kątem zwarć i przerw.
Schemat blokowy ukła-
du PGA280 przedsta-
wiono na rys. 5.
Nie mniej od Bur-
r-Browna, czy obec-
nie Texas Instruments
znanym producentem
wzmacniaczy pomia-
rowych jest Analog
Device, obecnie niewąt-
pliwie jeden z liderów
produkcji tej grupy ele-
mentów. Początki wy-
twarzania wzmacnia-
czy pomiarowych AD
sięgają roku 1971, kiedy
to ukazał się pierw-
szy taki układ scalony
z charakterystycznym
trójkącikiem obok ozna-
czenia AD520. Jego na-
stępcami była rodzina
układów AD620, rozwi-
jana do dzisiaj i chętnie
wykorzystywana przez
konstruktorów, przez
wiele lat stanowiąca
standard przemysło-
wy. Szlagierem stał się
układ AD8221 charak-
teryzujący się wzmoc-
nieniem 1...1000 V/V
ustawianym jednym ze-
wnętrznym rezystorem,
wysokim współczynnikiem CMRR powyżej
90 dB (DC), szerokim pasmem 825 kHz (dla
spadku 3 dB i wzmocnienia 1 V/V) oraz ma-
łymi szumami 8 nV/?(Hz). Wzmacniacze po-
miarowe AD można podzielić na kilka grup.
W grupie układów o niskim koszcie moż-
na wyróżnić AD622, który jest oszczędną
wersją AD620. Z kolei wśród precyzyjnych
wzmacniaczy pomiarowych z programowa-
nym wzmocnieniem realizowanym przez
odpowiednie połączenia wyprowadzeń
można wyróżnić układ AD621. Dzięki wej-
ściu REF można w nim regulować poziom
referencyjny, czyli ustalać wartość napięcia
stałego odpowiadającego zerowemu napię-
ciu różnicowemu na wejściu. W ten sposób
prostą metodą realizuje się regulację offsetu,
co jest konieczne w niektórych aplikacjach.
Schemat budowy układu AD621 przedsta-
wiono na rys. 6. Z regulacją offsetu wiąże
się grupa układów z funkcją auto-zerowania,
wśród nich jest np. AD8230. Dzięki tej wła-
sności możliwe jest uzyskanie kompensacji
dryftu temperaturowego do wartości nV/o
C.
Na uwagę zasługuje również wzmacniacz
pomiarowy AD8225 o ustalonym wzmocnie-
niu równym 5 V/V, w którym wejścia wzmac-
niaczy operacyjnych są buforowane tranzy-
storami NPN. Dzięki takiemu rozwiązaniu
60 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Wybór konstruktora
znacznie ograniczono prądy wejściowe do
wartości rzędu zaledwie 100 pA. W rezul-
tacie został drastycznie zminimalizowany
prąd szumów, który w układzie AD8225 jest
równy tylko 50 fA/?(Hz) (sic!).
W ofercie Analog Devices znajdują się
również wzmacniacze pomiarowe optymali-
zowane np. pod kątem zastosowań z zasila-
niem pojedynczym napięciem (np. AD623),
minimalizacji poboru mocy przy pojedyn-
czym napięciu zasilającym (np. AD627),
a także układy z cyfrowym ustawianiem
wzmocnienia, np. AD8250 lub AD8251. Te
ostatnie są dedykowane szczególnie do za-
stosowań w sprzęcie medycznym. Przyjęto
w nich rzadko spotykany równoległy inter-
fejs cyfrowy, który umożliwia 4-stopniową
regulację wzmocnienia (1, 2, 5, 10 V/V). Skła-
da się on z dwóch linii słowa danych i linii
strobującej zapis w wewnętrznym rejestrze.
Kolejnym producentem scalonych
wzmacniaczy pomiarowych jest Intersil
Corporation. Z oferty tej firmy można pole-
cić układ ISL28271 odznaczający się bardzo
dobrą liniowością. Typowa wartość błędu
wzmocnienia jest równa zaledwie 0,081%,
a CMRR jest równy 100 dB. Jest to podwójny
wzmacniacz przystosowany do zasilania jed-
nym napięciem z zakresu 2,4...5,5 V spełnia-
jący warunki Rail-to-Rail zarówno od strony
wejścia, jak i wyjścia. Przy obciążeniu wyj-
ścia rezystancją 100 kV wyjściowe tranzysto-
ry PMOS i NMOS są zdolne do podciągnięcia
wyjścia odpowiednio w górę i w dół poniżej
4 mV od dodatniego napięcia zasilającego
i 4 mV powyżej ujemnego napięcia zasilają-
cego lub masy. Wyjście ma wewnętrzne ogra-
niczenie prądowe do wartości 31 mA. Każdy
z dwóch wzmacniaczy może być wyłączany
przypisanym mu wejściem sterującym. Je-
śli zostanie na nie podane napięcie wyższe
niż 2 V, wyjście wzmacniacza przechodzi
w stan wysokiej impedancji. Układ odznacza
się bardzo dobrymi parametrami dla napięć
stałych i zmiennych, jest wewnętrznie skom-
pensowany dla wzmocnienia równego lub
większego niż 10 V/V.
Prąd pobierany w nor-
malnym trybie pracy jest
równy 120 mA, ale po
wyłączeniu obu wzmac-
niaczy maleje do warto-
ści 4 mA. Wzmocnienie
jest ustawiane dwoma
zewnętrznymi rezystora-
mi. Poglądowy schemat
jednego kanału układu
ISL2821 przedstawiono
na rys. 7.
Nie często spoty-
kanym rozwiązaniem
jest integracja w jednej
obudowie wzmacniacza
pomiarowego z precy-
zyjnym wzmacniaczem
operacyjnym low-power. Taki pomysł wy-
daje się bardzo trafny, gdyż w większości
przypadków wzmacniacz pomiarowy i tak
współpracuje z jakimś wzmacniaczem ope-
racyjnym. Układ wykonany według powyż-
szej koncepcji ? ISL28274 ? ma w swojej
ofercie Intersil Corporation. Jak większość
wzmacniaczy produkowanych przez tę fir-
mę, ma on własność Rail-to-Rail dla wejścia
i dla wyjścia. W układzie ISL28274 znajdują
się dwa komplety wzmacniaczy. Jest jesz-
cze wersja poczwórna oznaczona symbolem
ISL28474 (rys. 8).
Do producentów
wzmacniaczy ope-
racyjnych dołączył
również Linear Tech-
nology. Konstrukto-
rom są dobrze znane
również jego inne
układy analogowe
odznaczające się wy-
soką jakością. Na razie
w ofercie znajduje się
jeden przedstawiciel
wzmacniaczy pomia-
rowych. Jest to układ
LTC2053, ale trzeba
przyznać, że firma od
razu ustawiła wyso-
ko poprzeczkę, gdyż
jest to wzmacniacz
o dobrych parame-
trach. Na dodatek
jego konstrukcja odbiega od do-
brze znanych standardów. Może
nieco dziwić, że bardziej przypo-
mina on klasyczny wzmacniacz
operacyjny w układzie z wejściem
nieodwracającym, niż którąś
z typowych wersji wzmacniacza
pomiarowego. Pewną pośrednio
związaną z tym niewygodą jest
regulacja wzmocnienia realizowa-
na za pomocą dwóch rezystorów,
ale jest to zrekompensowane taki-
mi parametrami jak: nieliniowość ? typowo
3 ppm, błąd wzmocnienia ? 0,001%, CMRR
dla wzmocnienia 1 V/V równy 113 dB dla
napięcia zasilającego 3 V i 116 dB dla 5 V.
Parametr ten ulega kolejnej poprawie przy
zasilaniu dwoma napięciami i przy napię-
ciu zasilającym równym ?5 V CMRR jest
równy 118 dB. Wejściowe napięcie szumów
ma wartość 2,5 mVpp
. Wzmacniacz może być
wprowadzany w stan uśpienia, w którym po-
biera prąd o natężeniu 10 mA. W normalnej
pracy jest to ok. 0,85 mA. Schemat blokowy
układu LTC2053 przedstawiono na rys. 9.
Jak widać w strukturze zaimplementowano
dwa przełączane kondensatory, które tłu-
maczą tak znaczne uproszczenie budowy
wzmacniacza. Kondensatory te są mianowi-
cie wykorzystywane do próbkowania różni-
cowego sygnału wejściowego, tworzą układ
próbkująco-pamiętający. Do napięcia na
kondensatorze pamiętającym CH
dodawana
jest składowa stała podawana za pośrednic-
twem wyprowadzenia REF. Uzyskano w ten
sposób możliwość wzmacniania w klasycz-
nej konfiguracji wzmacniacza nieodwracają-
cego, ale z zerowym dryftem napięciowym.
Układ wymaga jednak przebiegu zegarowe-
go taktującego przełączeniem pojemności
CS
i CH
. Jest w związku z tym produkowany
w dwóch wersjach: LTC2053 i LTC2053-
SYNC. W pierwszej wersji cały blok takto-
wania znajduje się w strukturze i nie jest
Rys. 7. Poglądowy schemat jednego kanału układu ISL2821
firmy Intersil Corporation
Rys. 8. Schemat wewnętrzny układów ISL28274 i ISL28474 firmy
Intersil Corporation
Rys. 9. Schemat blokowy układu LTC2053 firmy
Linear Technology
61ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Przegląd scalonych wzmacniaczy pomiarowych
wymagane podawanie żadnego zewnętrz-
nego przebiegu. W wersji z suffixem SYNC
przebieg taki musi być podany z zewnątrz,
co jest jednak z różnych względów czasami
bardziej korzystne.
Poszukując producentów wzmacniaczy
pomiarowych dotarliśmy do Illinois, gdzie
mieści się biuro konstrukcyjne kolejnego
giganta, jakim jest Maxim Integrated Pro-
ducts. Maxim oferuje wzmacniacze pomia-
rowe w kilku konfiguracjach. W klasycznej
? z trzema wzmacniaczami operacyjnymi
? dostępne są układy MAX194...197. Mają
one zbliżone do siebie parametry, przy
czym w układach przyjęto stałe wzmocnie-
nie równe: 1 (MAX195), 10 (MAX196) i 100
(MAX197). W układzie MAX194 wzmocnie-
nie można regulować w zakresie od 1 do
10000, i tak jak w podobnych rozwiązaniach
wystarczy w tym celu dobrać jeden rezystor.
Układy są zasilane pojedynczym napięciem
2,5...7,5 V i mają wejścia i wyjścia typu Rail-
to-Rail. Typową aplikację z mostkiem tenso-
metrycznym przedstawiono na rys. 10.
W urządzeniach wymagających pracy
z dużymi częstotliwościami z powodzeniem
można stosować wzmacniacze MAX4461.
Przykładowo pasmo 3-decybelowe ukła-
du MAX4461T jest równe 250 kHz przy
wzmocnieniu 10 V/V. Tak dobrą wartość
tego parametru uzyskano dzięki zastosowa-
niu opracowanego przez MAXIM-a układu
pośredniego sprzężenia prądowego. Przy
okazji osiągnięto również bardzo dobrą war-
tość współczynnika CMRR, który jest rów-
ny 120 dB. Jeszcze lepszą wartość CMRR,
bo aż 135 dB uzyskano we wzmacniaczach
MAX4208 i MAX4209. Zastosowano w nich
opracowaną przez MAXIM-a i chronioną pa-
tentami specjalną technikę korygującą offset
napięcia wejściowego oraz jego dryft zarów-
no temperaturowy, jak i czasowy. Uzyskano
w ten sposób offset
napięciowy na pozio-
mie 20 mV. Wejście
napięcia referencyj-
nego ustalającego
napięcie wejściowe
dla zerowego napię-
cia wyjściowego jest
wewnętrznie bufo-
rowane, co pozwala
dołączać je bezpośrednio np. do rezystancyj-
nego dzielnika napięciowego. Wzmacniacze
charakteryzują się szerokim pasmem pracy
750 kHz przy wzmocnieniu 1 V/V. Są produ-
kowane w 8-nóżkowych ultraminiaturowych
obudowach typu mMAX.
Dostawcą wzmacniaczy pomiarowych
jest również firma Micro Networks, która
wyodrębniła 4 grupy wzmacniaczy pomiaro-
wych. Są to układy ze stopniem Track-Hold
przeznaczone dla 12-bitowych aplikacji,
klasyczne wzmacniacze pomiarowe, wzmac-
niacze z programowalnym wzmocnieniem
i niskoszumne wzmacniacze pomiarowe.
Oferta jest jednak stosun-
kowo mało atrakcyjna
ze względu dostępność
układów prawie wyłącz-
nie w przestarzałych
typach obudów (DIP)
i braku deklaracji RoHS,
co w kontekście tematu
przewodniego niniej-
szego numeru EP ma
mniejsze znaczenie, ale
w ogólnym przypadku
może stanowić problem.
Konieczność stosowania
dwóch napięć zasilają-
cych również może być
czasami niewygodna.
W ofercie wyróżnia się
precyzyjny, niskoszumny wzmacniacz po-
miarowy z wejściami na tranzystorach FET,
produkowany w trzech odmianach róż-
niących się wzmocnieniem. I tak MN2310
ma wzmocnienie 30 dB (32 V/V), MN2311
? 40 dB (100 V/V), a i MN2312 ? 50 dB
(316 V/V). Wzmocnienie jest ustalane fa-
brycznie i nie można go zmieniać. Układ jest
produkowany w 44-nóżkowej ceramicznej
obudowie CLCC.
National Semiconductor to kolejna firma
z wielkimi tradycjami. Na liście produko-
wanych układów znajdziemy wzmacniacze
kwalifikowane przez NS do grupy Variable
Rys. 10. Typowa aplikacja układu MAX197 z mostkiem tensome-
trycznym firmy Maxim Integrated Products
Rys. 11. Schemat funkcjonalny wzmacniacza LMH6503 firmy
National Semiconductor
R E K L A M A
62 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 1/2010
Wybór konstruktora
Rys. 12. Przykładowa aplikacja medyczna z zastosowaniem układów TI
Gain Amplifier, czyli wzmacniaczy z regu-
lowanym wzmocnieniem. Nie są to układy
Low-power, typowe prądy pobierane z zasila-
nia wynoszą co najmniej kilkanaście miliam-
perów. Układy mogą za to pracować w bar-
dzo szerokim paśmie częstotliwości i wyróż-
niają się bardzo dobrymi parametrami Slew
Rate, co oznacza, że są zdolne do przenosze-
nia sygnałów o bardzo stromych zboczach.
Na przykład charakterystyka wzmacniacza
LMH6503 wykazuje 3-decybelowy spadek
w okolicach 135 MHz przy wzmocnieniu
10 V/V, a Slew Rate jest równy 1800 V/ms.
Parametry szumowe (6,6 nV/?(Hz)) powinny
również zadowolić większość konstrukto-
rów. Nieco gorzej na tle omawianych wcze-
śniej typowych wzmacniaczy pomiarowych
przedstawia się CMRR, który w tym przy-
padku ma wartość tylko 67 dB. W stopniu
końcowym zastosowano wzmacniacz trans-
impedancyjny realizujący prądowe sprzęże-
nie zwrotne. Konieczne w związku z tym jest
dołączanie zewnętrznego rezystora RF
usta-
lającego głębokość tego sprzężenia. Schemat
funkcjonalny wzmacniacza LMH6503 przed-
stawiono na rys. 11.
Aplikacje
Medycyna to niemal nieograniczone pole
do działania dla elektroniki. Elektronikę me-
dyczną wyróżnia posunięta do granic możli-
wości niezawodność i zapewnienie bezpie-
czeństwa użytkowników. Do produkcji urzą-
dzeń tej klasy stosuje się podzespoły najwyż-
szej jakości, korzysta się z najnowszej myśli
technicznej. Dla konstruktorów i producen-
tów jest to dziedzina bardzo intratna, bo tu
oszczędność jest niewskazana, ale trzeba rów-
nież pamiętać o olbrzymiej odpowiedzialno-
ści każdego wytwórcy sprzętu medycznego.
W artykule zostały przedstawione wzmacnia-
cze pomiarowe, które stanowią bardzo istotny
element większości tego typu urządzeń od
prostych mierników ciśnienia krwi, do tak
skomplikowanej aparatury jaką jest tomogra-
fia komputerowa. Wiele rozwiązań układo-
wych jest chronionych patentami, nie można
zatem liczyć na to, że w Elektronice Prak-
tycznej zostaną kiedyś dokładnie opisane.
Byłoby to wręcz nierozsądne, gdyż mogłoby
zainspirować domorosłych elektroników do
próby wykonania podobnych urządzeń, a co
gorsze ich nieumiejętnego użytkowania i bez
wymaganych atestów. Nie oznacza to jednak,
że elektronika medyczna ma pozostawać wie-
dzą tajemną. Spora dawka sekretów została
zresztą ujawniona w artykułach tego nume-
ru, a to jeszcze nie wszystko. Na zakończenie
proponujemy odwiedzenie strony http://focus.
ti.com/apps/docs/appcategory.tsp?appId=270,
na której przedstawiono w sposób interak-
tywny kilka ciekawych przykładów z zakresu
elektroniki medycznej. Są tam zamieszczone
schematy blokowe m.in. takich urządzeń jak:
przyrząd do określania stężenia tlenu i dwu-
tlenku węgla we krwi, defibrylator, miernik
ciśnienia krwi, przyrząd do wspomagania
oddychania, skaner tomografu komputero-
wego, maszyna do dializy, elektrokardiogram,
endoskop, pompa infuzyjna i wiele innych
nie mniej interesujących. Na rys. 12 przed-
stawiono przykładowy zrzut ekranowy stro-
ny, na której jest pokazany elektrokardiograf.
Kliknięcie na dowolny blok funkcjonalny po-
woduje wyświetlenie listy układów produko-
wanych przez Texas Instruments, które mogą
być wykorzystane do budowy tego bloku. Pod
każdym rysunkiem znajduje się obszerny opis
danego urządzenia.
Porządek czy chaos?
Przedstawione wyżej oferty na wzmac-
niacze pomiarowe różnych producentów nie
wyczerpują oczywiście tematu. Doświadczeni
elektronicy mogą się dziwić, że nie padły tu
nazwy kilku znanych firm zajmujących czo-
łowe pozycje w przemyśle elektronicznym.
Przyczyną na ogół była trudność klasyfika-
cji ich wyrobów, które mimo, że ?zahacza-
ły? o tematykę wzmacniaczy pomiarowych,
to jednak zdaniem autora nie mieściły się
w przyjętych założeniach. Największy kłopot
był z grupą scalonych wzmacniaczy różnico-
wych, które jednakże stanowią odrębną grupę
układów i nie można było dołączyć ich do
wzmacniaczy pomiarowych. Problemem była
też bardzo zróżnicowana liczba oferowanych
typów w ramach opisywanej grupy układów.
Na dobrą sprawę cały artykuł można by wy-
pełnić opisem wyrobów firmy Analog Devi-
ces czy Texas Instruments, ale przecież nie
o to chodzi. Z kolei inni elektronicy, którzy od
lat ?siedzą w temacie? i rutynowo sięgają po
wyroby stale tych samych producentów być
może teraz zadają sobie po cichu pytanie: ?Jak
to? To ktoś oprócz AD i TI potrafi też robić
wzmacniacze pomiarowe??. Artykuł proszę
więc traktować jako wyzwanie rzucone Czy-
telnikom i zachętę do samodzielnego wirtual-
nego przewertowania kilku internetowych ka-
talogów. Nadchodzą długie zimowe wieczory,
więc będzie na to sporo czasu.
Jarosław Doliński, EP
jaroslaw.dolinski@ep.com.pl
Zobacz więcej w kategorii Wybór konstruktora