Zaloguj
Kiedyś widziałem taki futurystyczny film: człowiek z „gazetą” zwiniętą w rolkę podszedł do czegoś w rodzaju terminala, tam dotknął tą rolką, rozwinął ją i już miał nową treść. W ten sposób reklamowano elastyczne wyświetlacze podsuwając widzom jedno z zastosowań, ale czy tak będzie? Myślę, że mimo sugerowania pewnych rozwiązań przez różnych producentów komponentów nowe pokolenia mogą wymyślić takie sposoby, których dziś nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Moim zdaniem papierowe czasopisma i książki kiedyś zostaną zapomniane. Kiedy to będzie? Za kolejne 25 lat? Trudno powiedzieć. Na pewno wymaga to zmiany przyzwyczajeń, a to nie nastąpi zbyt szybko.
E-wydania czasopism lub książek może nie są tak wygodne do czytania, ponieważ wymagają użycia jakiegoś czytnika, który musi być zasilany prądem – najczęściej akumulatorem wymagającym okresowego ładowania. Zwykle jego ekran bardziej męczy wzrok, niż papier. Takie u rządzenie może też ulec awarii uniemożliwiając nam dostęp do treści, ale na pewno docenimy je, gdy będziemy musieli odnaleźć jakąś konkretną informację. Funkcja wyszukiwarki błyskawicznie wyświetli nam wszystkie wystąpienia poszukiwanego hasła na przestrzeni wielu lat.
Żyjemy w czasach, w których bardzo często wiedza jest mylona z informacją. Rzetelna wiedza dostępna na łamach czasopism, takich jak Elektronika Praktyczna, to nie to samo, co informacja dostępna w Internecie. Jasne, sieć też może być źródłem wiedzy w szczególny sposób łącząc ludzi różnej narodowości, ale zwykle jest jedynie źródłem informacji, a wiedzę trzeba zdobyć własną, mozolną pracą. Zwykle wiedza nie jest też dostępna za darmo – trzeba zapłacić za nią pewną cenę, niekoniecznie „kartą lub gotówką”. Czasopisma, takie jak Elektronika Praktyczna to źródło bezcennej wiedzy. Projekty dostępne czy to do samodzielnego wykonania, czy to w formie zestawów do montażu, prezentują wiedzę ich autorów, zdobytą ciężką pracą i nierzadko nieprzespanymi nocami. Nie są jedynie informacją o podzespole i możliwości jego zastosowań, ale prezentują wiedzę i doświadczenie autora. Z autopsji dobrze wiem, ile musiałem się nauczyć projektując programator dla mikrokontrolerów AVR lub wykonując aplikację wyświetlacza VFD. A następnie tę wiedzę zaprezentowałem na łamach EP, gotową do użycia. Do dziś można z niej korzystać – wystarczy odnaleźć odpowiednie artykuły w naszym darmowym, otwartym archiwum udostępnianym na stronie internetowej Elektroniki Praktycznej. Patrząc z tego punktu widzenia, nasza baza artykułów, to bezcenna, ponadczasowa baza wiedzy, na którą składa się mrówcza praca wielu autorów.
Myślę, że przy okazji tego ostatniego wydania jubileuszowego ogromne podziękowania należą się zwłaszcza autorom artykułów publikowanych w EP – to dzięki nim wiedza prezentowana w EP jest taka różnorodna! Praktycznie każdy autor publikujący opisy projektów, tutoriale czy kursy w EP jest elektronikiem praktykiem, pasjonatem, reprezentantem którejś z dziedzin elektroniki lub kilku z nich. Nie wolno też lekceważyć prezentacji firmowych, ponieważ zwykle są one pisane przez menedżerów produktu, handlowców bardzo dobrze znających podzespoły powierzone ich pieczy. Maja oni tez kontakt z producentami i dostęp do ich najświeższych planów. Uważnie czytając prezentacje można z pierwszej ręki dowiedzieć się o tym, co nastąpi, co jest planowane, w jakim kierunku będzie zmierzał rynek.
Na pewno nadciągające kolejne ćwierćwiecze przyniesie ogromne zmiany. Będą to zmiany wynikające z przemian cywilizacyjnych, rozwoju techniki i technologii, znacznego przyśpieszenia transmisji danych, rozwoju technik ich przetwarzania, znacznego przyśpieszenia pracy procesorów oraz wzrostu ich możliwości, a następnie ich zastosowania w maszynach wyposażonych w sztuczną inteligencję. Mam nadzieję, że w obserwacji tych zjawisk będzie Wam towarzyszyła Elektronika Praktyczna, pomagając w ich lepszym rozumieniu.
Kończąc chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom oraz ich rodzinom pogodnych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku 2019!
