Jak się okazuje kobieta miała ogromny problem, by zapamiętać 6 cyfr. Ponieważ Shepherd to zauważył i bardzo ją kochał, to postanowił specjalnie dla niej skrócić ten kod do 4 cyfr. Jak się okazało to był strzał w dziesiątkę – Caroline udało się zapamiętać taki kod, i tak już zostało.
Wielu ludzi zaczęło posługiwać się takim formatem i ostatecznie przyjął się jako standard i nikt tego obecnie nie kwestionuje. Do dziś 4 cyfry podaje się czy to w bankomacie, czy to w telefonie. Jak zatem widać, kobieta tak zmienia oblicze świata, że „psuje” niejeden męski „pomysł”. Jednak nie można się o to obrażać – taka bowiem kolej rzeczy. Jedyną zagadką pozostaje to czy sam twórca bankomatu był z podjętej decyzji zadowolony, czy jednak zrobił to tylko z czystego pragmatyzmu i był z tego powodu wielce wściekły – tego już się od niego nie dowiemy, gdyż od 9 lat nie żyje.