Neuralink dąży do wprowadzenia na rynek, w ciągu najbliższych czterech lat, produktu, który będzie pomagał przy ciężkich urazach mózgu spowodowanych udarem lub zmianami nowotworowymi. Efektem miałaby być możliwość porozumiewania się w sposób zbliżony do telepatii.
- W głowie tworzy się kilka koncepcji, które mózg musi próbować przetransformować do niewiarygodnie niskiej szybkości transmisji danych, nazywanej mową lub pisaniem. Jeśli masz dwa interfejsy mózgowe, możesz przekazać powstałą koncepcję w formie nieskompresowanej w bezpośredniej komunikacji z inną osobą - mówił Elon Musk w ostatnim wywiadzie.
Zdaniem właściciela Tesli musi minąć jeszcze około ośmiu do dziesięciu lat zanim wspomniana technologia porozumiewania się stanie się użyteczna dla osób bez niepełnosprawności, a zależy to w dużym stopniu od przychylności urzędów regulacyjnych oraz jakości jej działania w przypadku osób niepełnosprawnych.
Spółka Neuralink została zarejestrowana w Kalifornii, jako firma zajmująca się badaniami medycznymi, w lipcu zeszłego roku. Elon Musk planuje samodzielnie finansować firmę.