Dzięki transakcji spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej zarobią 700 mln zł. Wcześniej mobilna wersja precyzyjnej broni - zestawy Aster - były wyeksportowane do Indonezji. Służą także na Dalekim Wschodzie do ochrony m.in. ważnych obiektów związanych z bezpieczeństwem instalacji naftowych.
Zaletą broni skonstruowanej od podstaw w stołecznym Radwarze - obecnie warszawskie zakłady PIT-Radwar, czyli radiolokacyjne i elektroniczne centrum Polskiej Grupy Zbrojeniowej - jest zautomatyzowane działanie, które do sekund skraca czas od wykrycia do zniszczenia celów operujących na pułapie do 4,5 km.
Poprad zintegrowany z taktycznym radarem Soła będzie wykrywał wrogie statki powietrzne z odległości 50 kilometrów. Na dystansie 6-10 kilometrów śledzenie powietrznych intruzów przejmuje optoelektroniczna głowica obserwacyjno-celownicza. Zainstalowane w niej kamery - telewizyjna i termowizyjna - oraz dalmierz laserowy pozwalają na automatyczne sterowanie wyrzutnią rakiet. Przenośne zestawy Grom produkuje skarżyskie Mesko i badawczo-wdrożeniowy podwarszawski Telesystem. Niedawno partię wyrzutni i rakiet kupiła Litwa.