Wzmacniacz klasy D. Budowa i zasada działania
Niedziela, 01 Listopad 2009
Jeśli wzmacniacz zawiera stopień wyjściowy (najczęściej pracują
w nim tranzystory MOSFET), który jest na przemian zamykany
i otwierany, to układ pracuje w klasie D. Stosując pomiędzy
wyjściem a obciążeniem odpowiedni filtr, można uzyskać
prawidłowy, niezniekształcony sygnał, jednak pod warunkiem że
kluczowanie odbywa się z częstotliwością przynajmniej dwukrotnie
wyższą od najwyższej częstotliwości sygnału wejściowego oraz że
współczynnik wypełnienia impulsów wyjściowych jest proporcjonalny
do wartości chwilowej sygnału audio. Tę grupę wzmacniaczy
nazywa się nie bez słuszności wzmacniaczami impulsowymi.
Znacznie mniej trafne jest określenie wymyślone przez specjalistów
od reklamy, to jest wzmacniacz cyfrowy (D - Digital). Sugeruje to
spełnienie marzeń audiofilów, czyli doskonałą jakość dźwięku przy
jednocześnie bardzo dużej sprawności. Czy tak jest naprawdę?
72 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 11/2009
notatnik konstruktoranotatnik konstruktora
Sytuacja ulega diametralnej zmianie, gdy
aplikacje audiowizualne trafiają na platfor-
mę sprzętu przenośnego zasilanego z baterii
lub akumulatorów. Owszem, nie są potrzeb-
ne aż tak wielkie moce odtwarzania, ponie-
waż zwykle stosowane są słuchawki lub
niewielkie kolumny o mocy do kilku watów,
jednak ogromne znaczenie zaczyna odgry-
wać sprawność. Duże straty energii powo-
dują bowiem nie tylko szybsze rozładowanie
akumulatora, ale również są źródłem ciepła,
które uniemożliwia miniaturyzację sprzętu.
Typowo sprawność wzmacniacza klasy
AB sięga co najwyżej 60% przy maksymal-
nej mocy muzycznej, jednak budując taki
układ, trzeba przewidzieć, że jego sprawność
średnia, osiągana podczas normalnej eksplo-
atacji, będzie znacznie niższa. Na przykład,
przy mocy wyjściowej 10 WRMS
sprawność
wzmacniacza klasy AB sięga około 20...30%.
Co oznacza to w praktyce? Otóż, aby osią-
gnąć moc wyjściową 10 W na pojedynczy ka-
nał stereofoniczny, trzeba będzie dostarczyć
z zasilacza około 60...80 W energii tylko do
zasilania głośników.
Podane wyżej rozważania i inne prze-
słanki doprowadziły do opracowania
różnych rozwiązań problemu wzmacnia-
nia sygnału audio. Skonstruowano nowe
Wzmacniacz klasy D
Budowa i zasada działania
wymiarowej. Stąd też esencją wielu aplikacji
jest dźwięk o najwyższej jakości. Nie ma pro-
blemu, jeśli dany system zasilany jest z sieci
energetycznej, ponieważ wówczas, bynaj-
mniej teoretycznie, można mu zapewnić
każdą wymaganą moc do zasilania. W takiej
sytuacji sprawność nie będzie miała aż tak
ogromnego znaczenia. Oczywiście, lepiej jest
płacić mniej za zużytą energię elektryczną,
jednak zwykle domowy sprzęt audio zwykle
nie wpływa w znaczący sposób na wysokość
rachunków za zużytą energię elektryczną.
Jeśli wzmacniacz zawiera stopień wyjściowy (najczęściej pracują
w nim tranzystory MOSFET), który jest na przemian zamykany
i otwierany, to układ pracuje w klasie D. Stosując pomiędzy
wyjściem a obciążeniem odpowiedni filtr, można uzyskać
prawidłowy, niezniekształcony sygnał, jednak pod warunkiem że
kluczowanie odbywa się z częstotliwością przynajmniej dwukrotnie
wyższą od najwyższej częstotliwości sygnału wejściowego oraz że
współczynnik wypełnienia impulsów wyjściowych jest proporcjonalny
do wartości chwilowej sygnału audio. Tę grupę wzmacniaczy
nazywa się nie bez słuszności wzmacniaczami impulsowymi.
Znacznie mniej trafne jest określenie wymyślone przez specjalistów
od reklamy, to jest wzmacniacz cyfrowy (D ? Digital). Sugeruje to
spełnienie marzeń audiofilów, czyli doskonałą jakość dźwięku przy
jednocześnie bardzo dużej sprawności. Czy tak jest naprawdę?
Rynek komputerów i urządzeń przeno-
śnych gwałtownie rośnie. W zasadzie, obser-
wując ostatnie trendy, można zaryzykować
twierdzenie, że zaciera się granica pomię-
dzy komputerem osobistym a urządzeniem
przenośnym. Do wielu zastosowań, prędkość
przetwarzania danych przez procesor oraz
doskonała jakość grafiki to jeszcze za mało.
Dodatkowo użytkownicy żądają bardzo do-
brego dźwięku i to nie tylko doskonałej ja-
kości, ale z dodatkowymi efektami, które
pozwalają na odczuwanie przestrzeni trój-
73ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 11/2009
Wzmacniacz klasy D. Budowa i zasada działania
wzmacniacze pracujące z modulacją PWM.
Ich główną zaletą była wysoka sprawność
energetyczna, ale ogromną wadą duże znie-
kształcenia THD+n na poziomie 40...60 dBc,
zależnie od liczby źródeł sygnałów zakłóca-
jących, włączając w to: zniekształcenia in-
termodulacyjne, przenikanie częstotliwości
próbkowania sygnału wejściowego i jego
harmonicznych, asymetryczne czasy nara-
stania i opadania sygnału wyjściowego, asy-
metryczne czasy propagacji, czasy martwe,
jakość zasilacza itd. Zniekształcenia THD+n
silnie zależą również od pasma częstotliwo-
ści sygnału wejściowego ze względu na do-
brze znane elektronikom prawo Nyquista.
Zgodnie z nim, częstotliwość próbkowania
musi być co najmniej dwukrotnie wyższa
od najwyższej częstotliwości sygnału prób-
kowanego. Podejmowano próby rozwiązania
tego problemu przez podwyższenie czę-
stotliwości próbkowania, jednak były one
mocno ograniczone przez minimalne czasy
załączenia i wyłączenia. Ponadto, w sygna-
le wyjściowym zaczynały dominować inne
rodzaje zniekształceń, wynikające ze zja-
wisk fizycznych pojawiających się przy tej
podniesionej częstotliwości. W rezultacie
wzmacniacz PWM, mimo iż oferował znacz-
nie lepszą sprawność energetyczną niż pra-
cujący w klasie AB, to jednak nie nadawał się
do wysokiej klasy aplikacji, w których wy-
magana jest dynamika co najmniej 90 dBc.
Kierunek proponowanych rozwiązań
był jednak właściwy i wiadomo było, że nie
ma odwrotu od wzmacniacza PWM, jednak
w jakiś sposób trzeba poprawić jakość sy-
gnału wyjściowego. Pojawiły się rozwiązania
wzmacniaczy stosujące nadpróbkowanie, ze
specjalnym modulatorem sigma-delta kształ-
tującym charakterystykę zakłóceń1
, jednak
włączenie w obwód pętli modulatora sigma-
delta tranzystorów MOS dużej mocy powo-
duje dodatkowe problemy, które znacząco
wpływają na ogólne parametry i sprawność
wzmacniacza.
Standardowy, jednostopniowy modu-
lator sigma-delta przedstawiono na rys. 1.
Integrator połączony jest szeregowo z kom-
paratorem, który w istocie jest dwupoziomo-
wym kwantyzatorem o częstotliwości prób-
kowania fS
. Wyjście komparatora sprzężone
jest z wejściem integratora poprzez umiesz-
czony w pętli sprzężenia zwrotnego prze-
twornik C/A i sumator. Sprzężenie zwrotne
wymusza, aby sygnał wyjściowy kwanty-
zatora śledził wartość średnią sygnału wej-
ściowego modulatora. Jakiekolwiek różnice
pomiędzy sygnałem wejściowym modula-
tora a wyjściowym kwantyzatora akumulo-
wane są w integratorze i ewentualnie kory-
gowane. W jednostopniowym modulatorze
sigma-delta zakłócenia sygnału wynikające
z błędu kwantyzacji są redukowane o około
9 dB przy dwukrotnym wzroście częstotli-
wości próbkowania. W modulatorze dwu-
stopniowym, przy takim samym wzroście,
zakłócenia redukowane są o ok. 15 dB. Obie
powyższe tezy są słuszne przy założeniu, że
częstotliwość próbkowania sygnału wejścio-
wego jest zgodna z prawem Nyquista, tzn.
fS
=2×f0
. Łatwo zauważyć, że zwiększając
liczbę stopni przetwornika i podnosząc czę-
stotliwość próbkowania, można zredukować
zakłócenia. Trzeba jednak pamiętać o ograni-
czeniach technicznych wynikających z pew-
nych minimalnych wartości czasów narasta-
nia i opadania przebiegu wyjściowego oraz
czasu propagacji, co skutkuje koniecznością
obniżenia częstotliwości próbkowania.
Jak napisano wcześniej, włączenie
w pętlę standardowego modulatora sigma-
delta tranzystorów MOS powoduje powsta-
nie wielu problemów. W aplikacjach audio
tranzystory MOS sterują relatywnie niską
impedancją obciążenia i z tego powodu wy-
magane jest, aby dla spełnienia wymagań
związanych z ogólną wysoką sprawnością
wzmacniacza, ich rezystancja w stanie za-
łączenia była mniejsza od 1 ?. W rezultacie
charakterystyka przełączenia takiego tranzy-
stora znacznie odbiega od idealnej (rys. 2).
Te nieidealne przebiegi wyjściowe powodu-
ją powstanie zniekształceń na poziomie ok.
?60 dB w stosunku do sygnału użytkowego.
Przedstawiony na rys. 2 przebieg wyjścio-
wy jest typowy dla tranzystorów MOSFET
pracujących w konfiguracji przeciwstawnej,
w której jeden z nich ma kanał typu ?n?,
a drugi typu ?p?. W związku z tym, że stan-
dardowy modulator sigma-delta ma cyfrową
pętlę sprzężenia zwrotnego, asymetryczne
zbocza sygnału wyjściowego nie są ?widzia-
ne? przez integrator i w konsekwencji ten
nie koryguje zniekształceń wprowadzanych
przez tranzystory MOS. Ponadto, ponieważ
że nowoczesne modulatory sigma-delta
używają integratorów próbkujących, proste
zasilanie pętli sprzężenia zwrotnego inte-
gratora sygnałem wyjściowym tranzystorów
mocy, bez wprowadzenia dodatkowych ko-
rekt, nie spełni swojego zadania. Dzieje się
tak ze względu na fakt, że integratory prób-
kujące mają duże problemy wynikające ze
zjawiska aliasingu przy dużej częstotliwości
zniekształceń. Dodatkowo, opóźnienie wpro-
wadzane przez tranzystory mocy powodu-
je, że sygnał pochodzący z pętli sprzężenia
zwrotnego nie jest właściwie skorelowany
z sygnałem wejściowym, w konsekwencji
uniemożliwiając poprawną pracę sprzęże-
nia. Opóźnienie to może również wpłynąć
na stabilność pracy układu. Stąd też korzyści
wynikające z redukcji zniekształceń w mo-
dulatorze sigma-delta są pomniejszane przez
nieidealną pracę tranzystorowego stopnia
wyjściowego mocy.
Proponowane w (1) rozwiązanie było
bardzo dobre, jednak nie wytrzymywało kon-
frontacji z rzeczywistością. Konieczne stało
się znalezienie innych rozwiązań wzmacnia-
czy pracujących z modulacją PWM, zgod-
nych z wymaganiami rynku.
Konstrukcję takiego wzmacniacza małej
częstotliwości umożliwiło zastąpienie dys-
kretnej technologii PWM mikroprocesorem
mającym możliwość przetwarzania sygna-
łów mieszanych. Tego typu układy są bar-
dzo dobrze znane z zastosowań w innych
dziedzinach, w których służą chociażby do
sterowania napędami, korekcji współczyn-
nika mocy, sterowania zasilaczami awaryj-
nymi itp. Niemniej układ przeznaczony do
sterowania wzmacniaczem audio musiał być
zoptymalizowany pod kątem takiego właśnie
zastosowania.
Zadaniem impulsowego wzmacniacza
sygnału audio jest, przy zachowaniu wyso-
kiej sprawności, zasilanie obciążenia w po-
staci kolumn głośnikowych lub słuchawek
sygnałem, który ma relatywnie dużą mocrys. 1.
74 ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 11/2009
notatnik konstruktora
wyjściową i jak najmniejsze zniekształcenia.
Aby osiągnąć tak rozumiany rezultat, współ-
czesne rozwiązania używają pętli sprzężenia
zwrotnego pracującej w trybie ciągłym, in-
nej niż wcześniej opisywana pętla cyfrowa.
Gwarantuje to, że informacja z wyjścia do-
stępna jest na wejściu w celu porównania,
w ten sposób pozwalając zmodyfikowanemu
układowi modulatora na korekcję zniekształ-
ceń wprowadzanych przez tranzystory MOS
podczas przełączania.
Praca ciągła pętli pozwala również na
zredukowanie zniekształceń wynikających
ze zjawiska aliasingu pojawiających się, gdy
podczas przełączania powstają częstotliwo-
ści harmoniczne wyższe niż dopuszczalna
częstotliwość sygnału wejściowego i wraz
z sygnałem sprzężenia zwrotnego pojawią
się one na wejściu modulatora. Aby uniknąć
tych niepożądanych zjawisk, pętla sprzęże-
nia zwrotnego zawiera filtr antyaliasingowy,
natomiast integrator pracuje w trybie cią-
głym. Ponadto, jeden lub więcej integratorów
odbierających sygnał sprzężenia zwrotnego
próbkują z częstotliwością wyznaczaną na
podstawie częstotliwości próbkowania kom-
paratora. Praktycznie każde z nowoczesnych
rozwiązań łączy w sobie opisywane wyżej
techniki, tzn. pętlę sprzężenia zwrotnego
dla skompensowania zniekształceń o małej
częstotliwości i jakiś układ tłumiący lub re-
dukujący efekt aliasingu powodowany przez
sygnał wysokiej częstotliwości wprowadza-
ny przez pętlę sprzężenia zwrotnego. Ważny
jest też fakt, że nowoczesne rozwiązania nie
są ograniczone do zakresu pasma akustycz-
nego i po modyfikacjach związanych z da-
nym zastosowaniem, praktycznie mogą być
oferowane nie tylko do układów audio, ale
również z przeznaczeniem do użycia w in-
nych dziedzinach wymagających wzmacnia-
nia sygnału.
Na rys. 3A...D umieszczono uproszczo-
ne schematy blokowe czterech wzmacnia-
czy PWM drugiego rzędu, nadpróbkujących
i kształtujących sygnał zakłóceń. Sygnał wej-
ściowy podawany jest na pierwszy integrator
przez sumator. Wyjście pierwszego integratora
przez sumator podawane jest na wejście dru-
giego. Synchroniczny komparator, próbkowa-
ny z częstotliwością fS
, odbiera sygnał wyjścio-
wy drugiego integratora i przesyła wynikowy
sygnał logiczny do stopnia mocy. Zależnie
od zastosowanego wariantu, wyjście stopnia
mocy jest sprzężone selektywnie z wejściami
integratorów poprzez dolnoprzepustowy filtr
antyaliasingowy i bloki regulatorów amplitu-
dy sygnału sprzężenia zwrot-
nego. Filtr dolnoprzepustowy
redukuje zjawisko aliasingu
powodowane przez składowe
o dużej częstotliwości, obecne
na wyjściu przełączającego
stopnia mocy. Wzmocnienie
regulatorów jest ustawiony
w taki sposób, że stopień integratora pracuje
na optymalnym poziomie w obrębie swojego
zakresu dynamiki. Ten sygnał ciągłego sprzę-
żenia zwrotnego pozwala integratorom ?zoba-
czyć? aktualne zbocza narastające i opadające
sygnału wyjściowego oraz wykonać prawidło-
wą kompensację.
Dla aplikacji, w których na wejście
wzmacniacza nie jest podawany sygnał pa-
smowy, filtr antyaliasingowy może zawierać
filtr pasmowy mający częstotliwości odcię-
cia adekwatne do pasma wzmacnianych sy-
gnałów, a integratory zastępowane są przez
pasmowy ekwiwalent, taki jak wzmacniacz
pasmowy. Zależnie od wariantu, integratory
mogą być skonfigurowane jako integratory
pasmowe, dostrojone do właściwego pasma,
aby osiągnąć ten sam rezultat. Innymi sło-
wy, pryncypia rozwiązań opisanych wyżej
mogą być zastosowane nie tylko do rozwią-
zań pasmowych, ale również jakiegokolwiek
pasma częstotliwości. Na przykład nadprób-
kujący, kształtujący zakłócenia procesor sy-
gnałów mieszanych może być zastosowany
w stopniu wyjściowym wzmacniacza mocy
telefonu komórkowego pracującego w pa-
śmie 900 MHz, potencjalnie ? ze względu
na podwyższoną sprawność wzmacniacza
? bardziej niż dwukrotnie wydłużając czas
zasilania z baterii.
Rys. 2.
Rys. 3.
a)
b)
c)
d)
75ELEKTRONIKA PRAKTYCZNA 11/2009
Wzmacniacz klasy D. Budowa i zasada działania
Rys. 4.
Rys. 5.
Rys. 6.
a)
b)
Różni się on od poprzednio przedstawio-
nych zastosowaniem nie dwóch, lecz trzech
integratorów. Zasada działania jest podobna
do opisywanych wcześniej. Innowacją jest
zastosowanie drugiego w kolejności inte-
gratora, dodatkowo wyposażonego w pętlę
sprzężenia ?w przód?, emulującą sprzężenie
zwrotne docierające ze ścieżki sprzężenia
zwrotnego do wejścia drugiego integratora.
Dodatkowo, połączenie to poprawia zakres
dynamiki integratorów, np. zawierających
przełączane pojemności. Spotyka się też
rozwiązania, w których wejście różnicowe
jest podłączane do wejścia komparatora
przez sumator. Dzięki temu można podać
na wejście szum losowy lub pseudolosowy,
w celu wyeliminowania którejś częstotliwo-
ści składowej.
Na rys. 6 przedstawiono kolejny,
uproszczony schemat blokowy wzmacnia-
cza PWM, zawierającego w swojej struktu-
rze trzy integratory. W nim również wpro-
wadzono sprzężenie ?w przód?, emulujące
sprzężenie zwrotne i poprawiające zakres
dynamiki integratorów. W obwód sygnału
pętli sprzężenia zwrotnego, doprowadzony
na wejście trzeciego integratora, włączono
antyaliasingowy filtr dolnoprzepustowy,
ponieważ jest to integrator próbkujący.
Przedstawione schematy blokowe
wzmacniaczy nie wyczerpują opisu wszyst-
kich rozwiązań, które są współcześnie sto-
sowane przez producentów podzespołów.
Zwykle jednak typowe wzmacniacze PWM
są zbudowane albo zgodnie z którymś ze
schematów, albo mają nieco inaczej połą-
czone ze sobą bloki funkcjonalne. Dodat-
kowo producenci mogą stosować różne roz-
wiązania w celu wyeliminowania zjawiska
aliasingu.
Warto również zauważyć, że dostępne
rozwiązania nie zamykają się w dziedzinie
wzmacniania i obróbki sygnałów analogo-
wych. Dostępne są układy, które mają wej-
ścia skonfigurowane w celu przetwarzania
1-bitowego, cyfrowego sygnału wejściowe-
go z różnych źródeł. Ponadto, obszar prze-
łączanego wzmacniania mocy jest tylko jed-
nym z tych, w których można zastosować
opisane rozwiązania.
Jacek Bogusz, EP
jacek.bogusz@ep.com.pl
Literatura
1. Tripath Technology Inc., Adya. S. Tripathi,
Cary . Delano, United States Patent Num-
ber 5,777,512 ?Method and Apparatus for
Oversampled, Noise-shaping, Mixed Signa;
Processing?
2. H.Ballan, M.Declerc ?12V-?? Amplifier in
5V CMOS Technology?, str. 559-562, materia-
ły z konferencji IEEE 1995 Custom Integrated
Circuits
niaczu z rys. 3D kombinacja sygnałów pętli
ciągłej i cyfrowej jest podawana na wejścia
obu stopni integratorów, bez odejścia od
prezentowanych wcześniej idei rozwiązań.
Na rys. 4A i 4B przedstawiono kolejne
modyfikacje wzmacniaczy PWM. W ich pę-
tlach sprzężeń nie zastosowano filtrów an-
tyaliasingowych, ponieważ stopnie integra-
torów zbudowane są na bazie integratorów
pracujących w czasie ciągłym, które z natury
akceptują niskie częstotliwości i odrzucają
wysokie. Pierwszemu integratorowi w sze-
regu poświęca się szczególnie dużo uwagi,
bo błąd na jego wyjściu jest dominującym
źródłem ostatecznych zakłóceń. Następny
stopień integratora nie jest już tak krytyczny
i dlatego można w nim zastosować integra-
tor próbkujący, pętlę cyfrowego lub ciągłego
sprzężenia zwrotnego zawierającą filtr anty-
aliasingowy lub pracującą bez niego.
Na rys. 5 pokazano uproszczony sche-
mat wzmacniacza PWM trzeciego rzędu.
W niektórych zaprezentowanych roz-
wiązaniach stopień komparatora wyjścio-
wego jest również selektywne sprzężony
z wyjściem integratora poprzez konwer-
ter C/A, zapewniając cyfrowe sprzężenie
zwrotne obok pętli sprzężenia ciągłego. We
wzmacniaczu z rys. 3A do integratorów
doprowadzony jest tylko sygnał ciągłego
sprzężenia zwrotnego. We wzmacniaczu
z rys. 3B pętla sprzężenia zwrotnego dopro-
wadzona jest jedynie na wejście pierwszego
integratora, podczas gdy pętla sprzężenia
cyfrowego doprowadzona jest na wejście
drugiego. We wzmacniaczu z rys. 3C pętla
sprzężenia cyfrowego doprowadzana jest na
wejście drugiego integratora, podczas gdy
kombinacja sygnałów sprzężenia ciągłego
i cyfrowego doprowadzana jest na wejście
pierwszego integratora poprzez sumator,
aby skompensować niestabilność pętli
wprowadzaną przez opóźnienie filtra dol-
noprzepustowego. Na koniec, we wzmac-
Zobacz więcej w kategorii Notatnik konstruktora