Uwaga na diody zabezpieczające!
Wtorek, 23 Lipiec 2024
Wejście niemal każdego nowoczesnego układu cyfrowego zabezpieczają dwie diody półprzewodnikowe. Często wręcz dodajemy je sami, by ograniczyć wartość napięcia wejściowego. Z reguły mają zbawienny wpływ na układ, jednak są takie sytuacje, w których potrafią napsuć nam krwi. Kiedy zatem trzeba im się przyjrzeć ze szczególną uwagą?
Dwie połączone szeregowo diody stały się znakiem rozpoznawczym wejść (a często też wyjść) układów scalonych wykonanych w technologii CMOS. Jedna jest włączona anodą do masy zasilania i katodą do linii sygnałowej, druga zaś katodą do linii zasilającej, natomiast anodą do chronionego wyprowadzenia cyfrowego. W notach katalogowych można spotkać bardziej rozbudowane układy (rysunek 1), zawierające rezystor między dwoma zespołami takich diod. W literaturze określa się je mianem „clamping diodes”, co jest o tyle mylące, że każdy inny diodowy ogranicznik napięcia bywa nazywany w ten sam sposób.
Aby kontynuować czytanie wykup
Prenumeratę