Problem prawidłowej interakcji operator – maszyna zaprzątał głowy projektantów od zarania ery przemysłowej. Początkowo stosowane ręczne dźwignie sterujące i mechaniczne wskaźniki położenia były stopniowo zastępowane elektrycznymi układami kontrolno-pomiarowymi. Nadzór nad procesami przemysłowymi zapewniały tablice kontrolne z wieloma przełącznikami, lampkami i miernikami wskazówkowymi nazywanymi potocznie zegarami. Były one postrzegane przez współczesnych jako przejaw postępu technicznego i nowoczesnej techniki. Pierwsze generacje komercyjnych komputerów również miały panele kontrolne z lampkami sygnalizacyjnymi i przyciskami sterującymi. Takie rozwiązania nikogo nie dziwiły nawet w latach 80. XX wieku.
Obsługa urządzeń bardziej lub mniej skompilowanych ewoluowała razem z rozwojem techniki i mocno przyspieszyła wraz rozpowszechnianiem się mikroelektroniki. Komputery wyposażano w monitory ekranowe, najpierw tylko znakowe potem również graficzne, klawiatury, potem myszki, czy zapomniane już trackball’e. W mikroprocesorowych układach wbudowanych królowały proste
...