Zaloguj
Pomagać w pedałowaniu będzie nam silnik BLDC, który wbudowano w piastę koła. Takie rozwiązanie ma istotne zalety - pozwala nam na wybranie rodzaju napędu (przedni lub tylni) i nie niszczy roweru - wystarczy wymienić zwykłe koło na takie z silnikiem.
Piasta, w której zabudowano silnik składa się z trzech elementów: silnika, przekładni planetarnej oraz sprzęgła. Zastosowanie przekładni zwiększa moment obrotowy, a sprzęgło umożliwia bezoporowe działanie, gdy poruszamy się bez wspomagania. Wbudowane czujniki Halla znacznie ułatwiają jego pracę i umożliwiają uzyskanie pełnej mocy już od pierwszego obrotu, a wbudowany czujnik prędkości pozwala na zredukowanie ilości niezbędnych kabli.
Motorem jest 3-fazowy, bezszczotkowy silnik prądu stałego, który musi być odpowiednio sterowany. Odpowiada za to sterownik oparty o układy mikroprocesorowe, a wbudowane w niego tranzystory MOSFET zasilają poszczególne fazy silnika.
Sterowanie pracą silnika może odbywać się na podstawie czujnika obrotów korby (PAS) lub za pomocą manetki gazu. Ta druga opcja nie zawsze jest dostępna, ponieważ "Prawo o Ruchu Drogowym" nie zezwala na uruchamianie silnika tym sposobem.
Przy pracy z czujnikiem obrotów układ elektryczny wspomaga rowerzystę odpowiednią dawką mocy, która jest wybierana za pomocą 5-stopniowej skali na wyświetlaczu LCD. Wyświetlacz komunikuję się ze sterownikiem, przez co trzeba pamiętać, aby były one ze sobą kompatybilne.
Ponadto, wyświetlacz pokazuje podstawowe parametry jazdy i napędu, takie jak: prędkość, stan baterii lub przejechany dystans. Dla bezpieczeństwa konieczna jest jeszcze wymiana klamek hamulcowych na takie z czujnikami. Ten zabieg umożliwia natychmiastowy wyłączenie napędu podczas hamowania.
Ostatnim składnikiem naszego zestawu jest akumulator, który może występować w kilku rodzajach. Żelowe to już prehistoria, aczkolwiek niektórzy stosują je z uwagi na niską cenę. Ich największą wadą jest stosunek ciężaru do pojemności, małą liczba cykli oraz samorozładowanie.
Współcześnie stosuje się akumulatory litowe. Są one mniejsze, lżejsze, nie mają efektu pamięci, a eksploatacja sprowadza się tylko do naładowania. Jedynym minusem akumulatorów litowych jest ich cena, która stanowi ponad połowę ceny kompletnego zestawu napędowego.
Mimo to koszt takiego akumulatora szybko się zwróci kiedy przesiądziemy się z samochodu na rower elektryczny. Dobry akumulator potrafiwspomóc rowerzystę nawet przez 150km i zachować nawet 80% pojemności po 1500 cykli ładowania.
Jedną z pierwszych firm w Polsce, która oferuje zestawy opisane w artykule jest mxus.pl. Kilkuletnie doświadczenie zespołu gwarantuje przyjemną i bezproblemową eksploatację bolidu.
Tycjan Obiegała
info@mxus.pl
