Wraz ze wspomnianym, rosnącym uzależnieniem od różnych elektronicznych zdobyczy techniki, pojawiło się zapotrzebowanie na przenośne źródła zasilania. Pomysły są różne: od ogniw słonecznych kładzionych na dachu namiotu i połączonych z odpowiednią przetwornicą, poprzez ładowarki zamieniające np. energię ruchu lub drgań na elektryczność, do chyba najbardziej oczywistych - dodatkowych akumulatorów.
Niegdyś dodatkowy akumulator był po prostu zapasowym akumulatorem do urządzenia, o znamionowej lub większej pojemności. Dlatego we wcześniejszych modelach laptopów tak łatwo wymieniało się akumulator - wystarczyło odsunąć zatrzaski.
Z drugiej strony, urządzenia były wyposażone w różne złącza ładowarek lub zasilaczy o różnym napięciu wyjściowym, a każdy producent bronił i promował swoje rozwiązanie. Dopiero porozumienie wytwórców urządzeń wymuszone przez Unię Europejską zaowocowało standaryzacją ładowarek akumulatorów - dziś większość z nich ma złącze micro USB i dostarcza napięcie +5 V.
Ta standaryzacja doprowadziła do sytuacji, w której ładowarki różnych producentów są kompatybilne z użytkowanym przez nas sprzętem, a dodatkowe źródła zasilania w postaci baterii akumulatorów mogą być dołączane za pomocą micro USB. Dzięki temu oraz postępowi w dziedzinie lekkich, wydajnych akumulatorów litowych powstała klasa urządzeń nazywana "powerbankami".
Podstawowe parametry:
|
Powerbank to nic innego, jak akumulator "obudowany" obwodami elektronicznymi zapewniającymi jego poprawną eksploatację. W wypadku akumulatora litowego jest to o tyle ważne, że ma on bardzo duży prąd zwarcia, który w konsekwencji może doprowadzić do przegrzewania się ogniwa, uwolnienia nadmiernej ilości gazu, eksplozji i zapalenia się tego, co pozostaje z akumulatora.
Dlatego stosując taki akumulator we własnej aplikacji lub do zasilania urządzeń warto skorzystać ze sprawdzonych aplikacji i z wyrobów producentów, do których mamy zaufanie i o których wiadomo, że ich produkty spełniają rygorystyczne normy oraz mają powtarzalną, kontrolowaną, dobrą jakość. Do takich - spełniających rygorystyczne normy rynku niemieckiego - niewątpliwie należy firma Voltcraft.
Planując zakup "powerbanku", który przyda się nam w trakcie wakacyjnych wojaży, warto rozważyć ofertę firmy Conrad, która proponuje zakup przenośnego akumulatora Voltcraft PB18. Ma on pojemność 13 tysięcy mAh, dwa wyjścia USB dostarczające napięcie +5 V - jedno o obciążalności 1 A, a drugie 2,1 A.
Oba wyjścia mogą być obciążone (użytkowane) jednocześnie. W zupełności wystarczy to do naładowania akumulatora tabletu, telefonu komórkowego i innych urządzeń, i to nie raz, ale wiele razy, zanim rozładujemy akumulator powerbanku. Stan akumulatora jest sygnalizowany za pomocą 4 diod świecących, skokowo, co 25% (4 diody świecą = 100%, 3 = 75% itd.).
Wejściowy prąd ładowania wynosi 2 A, co pozwala na naładowanie całkowicie rozładowanego akumulatora w czasie około 9 godzin. Urządzenie wyposażono w automatyczny wyłącznik, który zadziała po kilku sekundach od odłączenia obciążenia.
Dzięki zastosowaniu akumulatorów Li-Ion powerbank nie jest ciężki - waży jedynie 275 g, a jego wymiary 138 mm×22 mm×63 mm są zbliżone do przenośnego dysku. Dzięki temu urządzenie zmieści się w plecaku, torbie notebooka lub tabletu, w kieszeni i będzie nieodzownym, pomocnym partnerem w każdej podróży.
Jacek Bogusz, EP