Będzie to możliwe dzięki ożywieniu na rynkach, które władze spółki obserwują w obecnym kwartale i realizacji jednego większego kontraktu, który ma być rozliczony w grudniu. Tymczasem pierwszej połowy roku producent aparatury pomiarowej nie może zaliczyć do udanych. Zarówno przychody spółki, które wyniosły 21,6 mln zł, jak i zysk sięgający niecałych 2,6 mln zł spadły o 10% w porównaniu z I półroczem ubiegłego roku. Apetyt zarządu był zdecydowanie większy.
"Mieliśmy wyższe oczekiwania, ale na szczęście w III kwartale obserwujemy już ożywienie na rynku. Dlatego jestem dobrej myśli i spodziewam się, że w całym roku zrealizujemy założony przez nas budżet", zapowiedział prezes Sonela Krzysztof Wieczorkowski (na zdjęciu).
Dodał, że grupa mocno stawia na nowe produkty i rozwój sprzedaży na zagranicznych rynkach. Eksport stanowi obecnie około 35% jej obrotów. "Duże perspektywy ma przed sobą rynek chiński, gdzie sprzedajemy wysoko zaawansowane urządzenia. W tym roku będzie to dla nas drugi największy kraj eksportowy, po Rosji", stwierdził Wieczorkowski. Coraz lepiej spółka radzi sobie też w Wietnamie.
Główni klienci Sonela to firmy z branży budowlanej i energetycznej, a także służby utrzymania ruchu. Zdaniem zarządu w ostatnich miesiącach największe ożywienie widać w energetyce, natomiast pod koniec roku spodziewany jest wzrost zamówień ze strony firm budowlanych.