Wykrywacz metali w czasach II wojny światowej
Pierwsze wykrywacze metali powstały w Polsce jeszcze w czasach II wojny światowej. Wtedy zaczęto wykorzystywać je do odnajdywania pod ziemią min, niewybuchów czy broni. Co ciekawe, to na podstawie prototypu wykrywacza min/metali, jaki stworzyli polscy konstruktorzy, zaczęły powstawać kolejne modele. Należy podkreślić, że jest to jeden z ważniejszych wynalazków polskiej inżynierii z czasów wojennych. Dzisiaj, chociaż każdy doskonale wie, do czego służy wykrywacz metali, tylko nieliczni mają wiedzę w zakresie jego powstania.
Wykrywacze metali jako sposób na spędzanie wolnego czasu
Oczywiście, nowoczesne wykrywacze metali są obecnie wykorzystywane w różnych dziedzinach, a ich działanie zostaje docenione na całym świecie. Ten sprzęt służy już nie tylko do odkrywania niewybuchów z czasów wojny, a takie wciąż na terenach naszego kraju są odnajdywane, ale i innych działań. Przykładem może być na przykład poszukiwanie sieci okablowania podziemnego - wykrywacz metali z łatwością ja wykryje, co zapobiega realizacji wykopów i oszczędza mnóstwo czasu.
Wykrywacz metali jest też coraz częściej sposobem na spędzanie wolnego czasu. Odkrywanie skarbów spod ziemi, monet, starej biżuterii, elementów uzbrojenia, to znane hobby. Dla niektórych praca z wykrywaczem metali jest wręcz sposobem na życie. Pewien pan przez cały okres wakacyjny każdego ranka, zanim jeszcze turyści gromadzili się na nadmorskiej plaży, "przeczesywał" piasek, wykorzystując wykrywacz metali. Za znalezione pieniądze i inne wartościowe drobiazgi, jakie gubili ludzie, miał wraz ze swoją rodziną darmowe wakacje. To historia autentyczna, a pasjonat wykrywaczy metali spędzał urlop w Jastarni.
Co ważne, polskie prawo wciąż nieprecyzyjnie określa działanie wykrywaczy metali. Wiadomo na pewno, że nie ma zakazu, by tego rodzaju sprzęt posiadać. Nie do końca jasne są jednak kwestie używania tego urządzenia. Pewne jest także, że poszukiwanie zabytków jest przestępstwem i aby robić to legalnie, konieczne jest stosowne pozwolenie. Osoby, które posługują się wykrywaczem metali, nigdy nie mają jednak pewności, co znajdą pod ziemią. Można więc przyjmować, że nie szukają zabytków ani wartościowych przedmiotów, a jedynie zakopane śmieci. Oczywiście, jeśli przy okazji poszukiwacz znajdzie rzecz, która może być zabytkiem, powinien to zgłosić do odpowiednich organów w celu oceny. Nie może zabytku zachować ani odsprzedać na nielegalnym rynku.