Była to już ósma edycja tej imprezy. Jak zawsze wydarzenie było wyjątkowe - walki były bardzo zacięte, gościliśmy rekordową liczbę zawodników, a zmaganiom towarzyszyło zainteresowanie bardzo licznej publiczności. Wielotygodniowe przygotowania zaowocowały imprezą, która mogła zadowolić każdego fana robotów i nowych technologii. Impreza, jak zawsze, odbyła się na terenie największego w Polsce centrum handlowego - czyli Manufaktury - co od zawsze nadaje jej unikatowy charakter wśród podobnych imprez, które odbywają się najczęściej na terenie uczelni i szkół.
Największym zainteresowaniem cieszyły się walki robotów Sumo, które zmierzyły się w różnych kategoriach wagowych - jednak emocje były równie wielkie, niezależnie od wymiarów konstrukcji. Wyścigi w kategoriach Line Follower i Line Follower z przeszkodami należały do najbardziej hałaśliwych, a wszystko to przez turbiny zwiększające nacisk robotów na podłoże. Roboty osiągały prędkości rzędu 2 m/s, z wielką zwinnością pokonując krętą i skomplikowaną trasę. Jak zwykle bardzo trudne zadanie czekało zawodników w kategorii Micromouse - poprawne pokonywanie labiryntu wymagało od zawodników wyjątkowej precyzji i skomplikowanych algorytmów.
W tym roku ponownie rozegraliśmy kilka unikalnych zmagań w konkurencjach Roborace, Ketchup House i Bear Rescue. Sumo Challenge jest jedyną imprezą w Polsce, na której rozgrywane są te konkurencje, które ponownie zapewniły publiczności wiele emocji. W kategorii Roborace (która jest bardzo popularna za naszą wschodnią granicą) niemal całą czołówkę stanowiły roboty z Białorusi i Ukrainy.
Bardzo różnorodne roboty można było zobaczyć w kategorii pokazowej - Freestyle, której już sama nazwa wskazuje na pełną dowolność. Roboty oceniane przez publiczność i Jury zaskakiwały funkcjami i wyglądem. Dzięki tej kategorii mogliśmy w Łodzi zobaczyć między innymi robota, który rysował artystyczne wzorki na piance od kawy (robot MaKawa), łazika marsjańskiego (Raptor), a także robota do eksploracji trudnych i niebezpiecznych terenów (MAPet).
Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności, nasze wydarzenie okazało się ogromnym sukcesem. W imprezie wzięło udział wiele robotów z Polski (która należy do europejskiej czołówki w tego typu zawodach) i zagranicy, które - jak zawsze - były podziwiane przez tysiące widzów. Zawody Sumo Challenge jak zawsze okazały się wyjątkowe, dzięki swojej miłej, przyjaznej atmosferze. Wszyscy konstruktorzy starali się pomagać innym uczestnikom, przez dzielenie się swoimi pomysłami umożliwiając rozwój polskiej robotyki. Wśród widowni, która była bardzo zainteresowana zmaganiami - byli m.in. studenci, inżynierowie, dzieci wraz z rodzicami - zarówno młodsi jak i starszy hobbyści. Informacje o wydarzeniu można było znaleźć w lokalnych i krajowych mediach - na zawodach pojawiło się wiele popularnych stacji telewizyjnych i radiowych, a po wydarzeniu wiele wzmianek pojawiło się w prasie i serwisach internetowych.