Wartość transakcji może sięgnąć 10 mld dolarów, przez co będzie największym przejęciem w historii Intela. Przejęcie Altery, która produkuje układy FPGA, stanowiłoby potwierdzenie determinacji prezesa Intela Briana Krzanicha, z jaką dąży do wchodzenia na nowe rynki w czasie, gdy sektor PC ulega wyraźnemu osłabieniu.
Intel, choć dominuje na rynku chipów stosowanych w komputerach i stał się największym ich producentem, jednocześnie okazał się biznesowo ociężały w porównaniu do rywali przystosowujących się do rosnącej w ostatnich latach popularności aplikacji mobilnych. W marcu br. Intel obniżył o blisko 1 mld dolarów swoje prognozy przychodów w pierwszym kwartale do ok. 12,8 mld.
Gigant półprzewodnikowy z Santa Clara w Kalifornii ma wartość rynkową około 151,6 mld dolarów. Jest zdecydowanie największym dostawcą układów dla komputerów PC i systemów serwerowych. Altera, z siedzibą w San Jose w Kalifornii, jest jednym z dwóch największych producentów układów FPGA. Przejęcie Altery pozwoliłoby Intelowi umocnić partnerstwo produkcyjne i pomogło zachować pełne obłożenie fabryk.
Zdaniem WSJ przejęcie Altery byłoby wielką wygraną dla Intela i dało impuls do jego rozwoju, niemniej czy i kiedy to się stanie nie wiadomo. Na razie z obu firm płyną na razie komentarze mające na celu wyciszenie medialnej wrzawy, bo niestety odbija się to na wycenie akcji obu tych firm.