Od dwóch lat globalna sprzedaż smartfonów znajduje się pod presją, na którą wpływają różne problemy, począwszy od niedoborów komponentów, gromadzenia zapasów i wydłużania się cykli wymiany - wskazuje Counterpoint w swoim raporcie. Analitycy firmy spodziewają się, że po silnym wzroście w październiku rynek będzie rósł rok do roku również w czwartym kwartale. Firma jest zdania, że skieruje to rynek na ścieżkę stopniowego ożywienia w nadchodzących kwartałach.
Wzrost, który ostatni raz zaobserwowano w czerwcu 2021 r., teraz jest efektem okresu stłumionego popytu wywołanego przez Covid-19 i jest obecnie napędzany przez rynki wschodzące, przy ciągłym ożywieniu na Bliskim Wschodzie i w Afryce, powrocie dobrej sprzedaży Huaweia w Chinach i rozpoczęciu sezonu świątecznego w Indiach. W Chinach sprzedaż smartfonów firmy Huawei znacznie wzrosła w trzecim kwartale, aż o 37%, ponieważ klientów zainteresowały telefony z serii Mate 60.
W raporcie stwierdzono, że rynki rozwinięte, charakteryzujące się większym nasyceniem smartfonami, odbudowują się wolniej, przy czym tu jako kolejny czynnik wzrostu wymieniono wprowadzenie serii iPhone 15 firmy Apple.
źródło: Reuters