Transakcja z Nvidią została ogłoszona w 2020 r., ale amerykańska Federalna Komisja Handlu zablokowała ją w grudniu, argumentując, że konkurencja na powstających rynkach chipów do autonomicznych samochodów i nowej kategorii chipów sieciowych może zostać zaburzona. Wykup został również poddany kontroli w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, i nie otrzymał zgody w Chinach, które wcześniej odmawiały zgody na międzynarodowe przejęcia producentów chipów.
Fiasko transakcji ponownie podkreśla trudności, jakie napotykają firmy w przekonywaniu regulatorów antymonopolowych i rządów do zatwierdzania dużych umów dotyczących podmiotów technologicznych, zwłaszcza w branży półprzewodników.
Wartość sprzedaży - która zależała od ceny akcji Nvidii - pierwotnie ustalono na około 40 mld dolarów, ale wzrosła ona wraz z ceną akcji Nvidii do około 80 mld dolarów pod koniec ubiegłego roku. Od tego czasu akcje kalifornijskiej firmy spadły. SoftBank poinformował, że w ciągu dziewięciu miesięcy poprzedzających grudzień sprzedaż netto firmy Arm wzrosła o 40%, do 2 mld dolarów.
Przejęcie firmy Arm postawiłoby Nvidię w obliczu jeszcze bardziej intensywnej konkurencji z rywalami na rynku chipów dla centrów danych, takimi jak Intel i Advanced Micro Devices. Arm udziela licencji na swoją architekturę i technologię klientom, takim jak Qualcomm, Apple i Samsung Electronics, którzy projektują chipy dla różnych urządzeń - od telefonów komórkowych, po komputery. Nvidia poinformowała, że zachowa swoją 20-letnią licencję na rozwiązania Arm.
Nvidia stała się najcenniejszą amerykańską firmą chipową dzięki sile swoich procesorów graficznych. Chociaż nadal postrzegane jako kluczowe dla gier, procesory graficzne stały się znacznie szerzej wykorzystywane w sztucznej inteligencji i innych zaawansowanych dziedzinach.
SoftBank powiedział, że uzna opłatę za zerwanie umowy w wysokości 1,25 mld dolarów.
źródło: Reuters